Ukraina chce rozmawiać z Chinami. Zełenski podał powód
– Chcielibyśmy spotkać się z Chinami. Leży to dzisiaj w interesie Ukrainy. Im więcej krajów świata włączy się do formuły pokoju, im więcej krajów pomyśli o tym, jak z poszanowaniem naszej suwerenności zakończyć wojnę, tym szybciej pokój zostanie osiągnięty – powiedział Zełenski.
Przyznał, że sam nie widział chińskiego planu pokojowego dla Ukrainy i że zna go jedynie "ogólnie". – Jest za wcześnie, by diagnozować ten dokument – stwierdził, podkreślając zarazem, iż fakt, że Chiny mówią głośno o pokojowym rozwiązaniu jest "już dobre". Ale wyciągniemy wnioski po zapoznaniu się ze specyfiką ich oferty i wtedy coś będzie jasne – powiedział Zełenski.
Chiny przygotowały plan pokojowy dla Ukrainy
Wcześniej Wang Yi, członek chińskiego biura politycznego i Rady Państwa ChRL odpowiedzialny za politykę zagraniczną, ogłosił, że Pekin przygotował plan traktatu pokojowego dla Rosji i Ukrainy.
Chiński dyplomata spotkał się także z ministrem spraw zagranicznych Ukrainy. Dmytro Kułeba poinformował, że zapoznał się z kluczowymi elementami chińskiego planu i przed wyciągnięciem wniosków czeka na pełny tekst. Zaznaczył, że dla Ukrainy podstawą każdego traktatu pokojowego będzie zasada integralności terytorialnej.
Po rozmowach z Kułebą w Niemczech Wang Yi poleciał do Rosji, gdzie najpierw spotkał się z sekretarzem Rady Bezpieczeństwa Nikołajem Patruszewem, a następnie z Władimirem Putinem. Prezydent Rosji podziękował chińskiemu dyplomacie za "wspólną pracę". Putin miał na myśli wzrost wymiany handlowej między krajami, która w zeszłym roku osiągnęła poziom 185 mld dolarów.
Według doniesień amerykańskiej prasy oficjalną wizytę w Moskwie planuje wkrótce przywódca Chin Xi Jinping.
Negocjacje z Rosją. Zełenski podał warunki
Na początku listopada prezydent Wołodymyr Zełenski przedstawił warunki rozpoczęcia rozmów pokojowych z Rosją, domagając się przywrócenia integralności terytorialnej Ukrainy, poszanowania Karty Narodów Zjednoczonych, odszkodowań za wyrządzone straty, ukarania każdego zbrodniarza wojennego i gwarancji, że inwazja nigdy się nie powtórzy.
Wcześniej ukraiński prezydent oświadczył, że nie będzie prowadził żadnych negocjacji z obecnymi władzami Rosji, wprowadzając odpowiedni dekret w tej sprawie.
Po doniesieniach mediów, że Zachód wzywa Kijów do dialogu z Moskwą, Zełenski zaczął mówić o możliwości negocjacji z Kremlem, ale pod warunkiem całkowitego wycofania rosyjskich wojsk z terytorium Ukrainy i powrotu do granic z 1991 r.